1863 OSZUSTWO NA SZKODĘ POCZTY, KASOWNIK 210 - SOCHACZEW na KASOWNIKU 1 - WARSZAWA; piękny list wysłany 22/9 z Sochaczewa do Składu Materiałów Aptecznych w Warszawie opłacony dwukrotnie użytym pierwszym polskim znaczkiem za 10 kop. w kolorach błękitu pruskiego i jasnoczerwonokarminowym; unieważniono go czytelnie polskim kasownikiem numerowym 210 - Sochaczew, w małej w tym czasie ekspedycji pocztowej w podupadłym po otwarciu Kolei Warszawsko-Wiedeńskej zamieszkałym w 80% przez Żydów miasteczku; co ważniejsze znaczek, którym opłacono list był wcześniej użyty w Warszawie, gdzie skasowano go mocno kasownikiem numerowym 1; kasownik numerowy 210 ma bardzo wysoki współczynnik rzadkości - 7 punktów według dziesięciostopniowej skali M.A.Bojanowicza; po prawej ramkowy stempel nadawczy SOCHACZEW typu IIB z ręcznie wpisaną datą 22/9, po lewej adnotacja "pilno"; i było pilno - na odwrocie warszawski datownik odbiorczy typu IIIC z tego samego dnia; znaczek został w klasyczny sposób dwukrotnie użyty, co było oszustwem na szkodę poczty; praktyka opisywana przez M.A.Bojanowicza, M.Miszczaka i Z.Mikulskiego wskazuje, że najczęściej starano się to ukryć, tu jednak oba kasowniki są świetnie czytelne i dlatego list ten jest wyśmienitą ilustracją oszukańczych praktyk; mimo dwukrotnego użycia znaczek zachował się w dobrym stanie; walor był własnością słynnego kolekcjonera A.Faberge, który nabył go od F.Mertensa w 1907 roku - ołówkowa adnotacja na odwrocie listu "VI07 Mertens", fotoatest Schmutz.