zakamuflowany adres nadawcy - numer skrytki pocztowej w Moskwie "pocztowyj jaszczik 11-R/43", na froncie fioletowy stempelek w ramce "ПОЧТОВЫЙ ЯЩИК No 11" i datownik moskiewski "MOSCOU ETRANGER" z -5.2.41, list nie został opłacony i ma na froncie adnotację o dopłacie "T58c (kwota wyrażona we frankach i centymach)" - według artykułu pp. J.J.Danielskiego i M.Lubińskiego - Filatelista 3/1995: "Jeśli chodzi o przywileje pocztowe była pewna różnica pomiędzy jeńcami i byłymi internowanymi. Ci pierwsi musieli płacić porto, ci drudzy - nie. Byli internowani, podobnie jak jeńcy, musieli dostarczać swą korespondencję do komendantury, ale bez znaczków pocztowych. Niewykluczone, że sami więźniowie poinformowali komendanturę obozu, że w czasie internowania na Litwie czy Łotwie ich korespondencja była wolna od opłat pocztowych i ta wyraziła zgodę na deponowanie nie ofrankowanej korespondencji. Przywilej ten był jednak iluzoryczny ponieważ korespondencja nie była znakowana jako pochodząca od jeńca czy internowanego. Skutkiem tego korespondencja adresowana na tereny ZSRR była zazwyczaj traktowana jako nie opłacona z zastosowaniem dopłaty i kar. Nieofrankowana korespondencja kierowana za granicę czasami traktowana była jako nie opłacona, a czasami dostarczano ją do adresata bez pobierania stosownych opłat"; na odwrocie zalepka cenzury niemieckiej wraz ze stemplem wirnikowym odciśniętym również na froncie; przejmujące świadectwo poplątanych wojennych "polskich dróg"; wyjątkowo rzadki walor w dobrym stanie zachowania.
Zamknięcie: | Aukcja zakończona |
Aktualna cena: | 8 000 PLN |
Katalog: |
|
Kategoria: | Poczty obozów jenieckich i internowania okresu II WŚ |
Liczba przebić: | 0 Historia przebić |